STATUT SDP, rozdział I, par. 3 mówi, że szanujemy poglądy wszystkich członków, a tymczasem działalność Jolanty Hajdasz jest jednostronnie związana z jedną partią i środowiskiem, które reprezentuje. Występuje przeciwko stanowiskom zajmowanym przez pozostałe organizacje dziennikarskie w Polsce. Wciąga SDP do politycznych rozgrywek.
Jolanta Hajdasz pełni dwie funkcje: wiceprezesa Zarządu Głównego SDP i dyrektora przynależnego do SDP Centrum Monitoringu Wolności Prasy (CMWP), co prowadzi do konfliktu interesów. Brakuje szczegółowych danych o kosztach funkcjonowania tegoż Centrum i źródeł finansowania jego działalności.
1. Za zamkniętymi drzwiami
Jolanta Hajdasz zorganizowała (wrzesień 2024 r.) konferencję dotyczącą sprawozdania z działalności CMWP. Była to konferencja „zamknięta”, za zaproszeniem wybranych osób. Nie ma dostępnego zapisu tej konferencji. Moim zdaniem spotkanie to powinno być otwarte dla wszystkich chętnych członków SDP, a wyniki działalności jawne, z możliwością oceny. Z Newslettera SDP dowiadujemy się jedynie, że pani Hajdasz gdzieś była, uczestniczyła, powiedziała, itd.
2. Nie zawsze rzetelnie
Z dostępnych informacji innych stron internetowych można dowiedzieć się, że CMWP nie zawsze jest skuteczne w niesieniu pomocy prawnej dziennikarzom mającym procesy karne. I tak: 19 sierpnia 2024 r. sąd nakazał CMWP przeproszenie fundacji Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych za naruszenie jej dóbr osobistych. Sąd wskazał, że w artykule J. Hajdasz znalazły się stwierdzenia nieprecyzyjne, były braki rzetelności. Chodzi o obronę białostockiej dziennikarki, która w 2018 r. opisała kontrowersyjne działania członka tej fundacji.
3. Tylko z Ordo Iuris?
Jolanta Hajdasz 20 września 2024 r. zorganizowała konferencję poświęconą mowie nienawiści z przedstawicielami konserwatywnego Ordo Iuris. Zapomniano (a może nie chciano) zaprosić np. Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii, Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana, czy Ruchu Społecznego Obywatele dla Edukacji, czy którejkolwiek z 24 organizacji, które 24 lipca 2024 r. podpisały apel w sprawie mowy nienawiści w polskim życiu społecznym. Wtedy SDP apelu nie podpisało, dlaczego? Manifest polityczny?
4. Angażowanie się w polityczne rozgrywki
Nie wszyscy dziennikarze SDP popierają działania Macieja Świrskiego z KRRIT, ale oficjalnie w jego obronie stają: J.Hajdasz, Michał Karnowski, Tomasz Sakiewicz, Krzysztof Skowroński i czterech innych członków Rady Konsultacyjnej CMWP pisząc np. do premiera Tuska o powstrzymanie działań motywowanych polityczną zemstą przeciw KRRiTV i jej przewodniczącemu – a chodziło o wstrzymanie finansowania TV i PR.
Stowarzyszenie Polskich Mediów w związku z tym listem zaprotestowało przeciwko angażowaniu samorządów dziennikarskich „do kolejnych manifestów politycznych. (wirtualnemedia.pl z 6.06.2024 r.)
5. Głos w sprawach wątpliwych i kontrowersyjnych
Jolanta Hajdasz, na początku 2024 r. w telewizji Republika broniła dwóch dżentelmenów ukrywanych w Pałacu Prezydenckim przed wydaniem policji w związku z ciążącymi na nich wyrokami sądowymi i koniecznością odwiezienia ich do więzienia. Zabieranie głosu w sprawach „wątpliwych i kontrowersyjnych” w imieniu SDP jest nadużyciem, działaniem na niekorzyść SDP, gdyż tworzy wizerunek organizacji powiązanej z linią programową jednej partii.
6. Wsparcie dla Duklanowskiego
W styczniu 2023 r. , gdy Tomasz Duklanowski opublikował swój artykuł o sprawie pedofila i umożliwił identyfikację jego ofiar ( w tym syna znanej polityczki z Platformy Obywatelskiej – Filiks) SPOTKAŁ SIĘ Z OGÓLNYM POTĘPIENIEM DZIENNIKARZY Z CAŁEJ POLSKI, ALE NIE WYSTĘPUJĄCEJ W IMIENIU SDP JOLANTY HAJDASZ. Wtedy napisała: „ jest czymś ważniejszym, żeby opisać działanie takiego pedofila, który być może skrzywdził jeszcze inne osoby lub mógłby to uczynić w przyszłości niż ukrywać tego ze względu na dobro ofiary (rozmowa z Niezależna.pl). Dwa dni po samobójczej śmierci 16-latka, syna posłanki Filiks, gdy 3 marca 2023 r. pojawiła się taka informacja na Twitterze, Jolanta Hajdasz napisała: „ podtrzymuję wsparcie dla red. Duklanowskiego. Bo działał w dobrej wierze”. Karta Etyczna Mediów się kłania !
7. Rada Etyki Mediów (REM): poważa ją Prezydent, nie uznaje SDP
8 września 2022 r. Prezydent wysłał list do odznaczonych dziennikarzy SDP. W liście uznał REM za jedną z najcenniejszych inicjatyw SDP. Tymczasem Jolanta Hajdasz 4 miesiące póżniej, w styczniu 2023 r. , na serwerze Niezależna.pl napisała: Rada REM jest zwykłym stowarzyszeniem. To jest gremium, które reprezentuje wyłącznie siebie. Może zasięgać opinii kogo chce, w jaki sposób chce, ale nie ma to najmniejszego znaczenia”. Większość stowarzyszeń dziennikarskich wydelegowały swoich przedstawicieli do Rady , SDP – nie.
8. Orlen jest super
W grudniu 2021 r., po przejęciu przez Orlen Polska Press, SDP JAKO JEDYNA ORGANIZACJA NA RYNKU MEDIÓW OCENIŁA POZYTYWNIE TĘ DECYZJĘ. Konsekwencje: w rankingu wolności mediów Polska spadła z 18 na 64 miejsce. Nie ma śladów obrony zwalnianych dziennikarzy.
9. Przeciw koncesji dla TVN, „za” dla TV Republika
CMWP SDP w 2021 r. popierało projekt nowelizacji ustawy medialnej (Lex TVN) – „proponowane zmiany nie naruszają zasady wolności słowa, a ich celem jest jedynie ochrona rynku medialnego „ – w imieniu SDP mówiła J. Hajdasz , pomimo tego, że PROTESTOWAŁY WSZYSTKIE ORGANIZACJE DZIENNIKARSKIE.
W Przypadku koncesji dla TV Republika J. Hajdasz pisała: „Polska debata publiczna potrzebuje zwiększenia dostępności stacji telewizyjnych , które stanowić mogą realną przeciwwagę dla narracji mediów o rodowodzie postkomunistycznym oraz zdominowanych przez kapitał zagraniczny”.
10. Kara dla TOK FM
Nałożenie przez KRRiTV 80 tysięcy zł. kary dla TOK FM przez KRRiT za skrytykowanie podręcznika prof. Roszkowskiego dla przedmiotu historia i tożsamość, nie spotkało się z reakcją p. Hajdasz. Na pytanie w wywiadzie dla Press „dlaczego nie zareagowała? J. Hajdasz odpowiedziała: brak reakcji też jest reakcją”
Opisane przykłady wskazują, że Jolanta Hajdasz, jako członek Zarządu Głównego SDP i dyrektor CMWP, nie działa na rzecz wszystkich członków, co jest niezgodne z zapisami Statutu SDP. A SDP to nie SDP-PIS!. To złamanie zasad dziennikarskiej niezależności i obiektywizmu. To zawłaszczenie kiedyś największej dziennikarskiej organizacji do realizacji politycznych celów.
Lidia Oktaba, członek i przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Oddziału Warszawskiego SDP