Dzisiaj dotarła do nas wiadomość, że w wieku 74 lat zmarł redaktor Tomasz Wołek. Istotna postać dziennikarskiego świata. Absolwent Uniwersytetu Gdańskiego, działacz opozycji w PRL, a następnie dziennikarz i publicysta związany szczególnie z dwoma tytułami, którym liderował – „Życiem Warszawy” w latach dziewięćdziesiątych XX w. i „Życiem”, zwanym w środowisku „Życiem z kropką”, którego ostatnia redakcja została zamknięta w styczniu 2005 r.
To właśnie w tej ostatniej redakcji „Życia” miałam okazję poznać osobiście redaktora Tomasza Wołka. Dostałam szansę kierowania działem ekonomicznym w ogólnopolskim dzienniku. To było coś! Dowód zaufania i jedno z najciekawszych doświadczeń zawodowych, jakie miałam.
Tak, jak mnie tak redaktor Tomasz Wołek miał zaufanie również do swoich zastępców i sekretariatu redakcji. Dlatego, nie pochylał się nad każdym tekstem i nie stawiał przecinków. Do tego byli inni. Był strategiem, wizjonerem. Kolegia redakcyjne, w których uczestniczył były szczególne, rozmawiało się na nich o rzeczach istotnych. Pozornie tylko planowaliśmy numery, ale ta wymiana myśli, ten ferment, czasem bardzo różne spojrzenia, umiejętność dyskutowania, bez wykluczenia. To wartość!
W takiej atmosferze pracowało się twórczo i ciekawie.
Red. Tomasz Wołek był specjalistą od południowoamerykańskiej piłki nożnej. Zdarzało się więc, że w jednym numerze komentarz miał w pierwszej części gazety, gdzie jest miejsce na wielką politykę i w sporcie, który zwykle gazetę zamyka. A pomiędzy było „Życie” i był Redaktor, którego żegnamy dzisiaj na zawsze.
Dorota Bogucka
Foto Wikipedia