6 września 2023 r., o godz. 17.00 odbędzie się pokaz głośnego ukraińskiego filmu „Zakazany”, w reżyserii Romana Brovko, który będzie gościem spotkania Klubu Publicystyki Kulturalnej SDP.
Powakacyjne spotkanie Klubu, odbędzie się jak zwykle w pierwszą środę miesiąca w Domu Dziennikarza, przy ulicy Foksal 3/5 w Warszawie. Na spotkanie zaprasza dr Teresa Kaczorowska, przewodnicząca Klubu Publicystyki Kulturalnej SDP.
Romana Brovko, rocznik 1983. Ukraiński reżyser z Kijowa (Ukraina), z dwudziestoletnim stażem pracy. Ukończył Kijowski Państwowy Uniwersytet Teatru, Filmu i Telewizji im. Karpenka-Karogo kierunek reżyseria filmu fabularnego (2002 – 2007). Dodatkowe wykształcenie uzyskał w Polsce: absolwent „Szkoły Wajdy” (Kurs dla producentów kreatywnych oraz „Studio Prób” (Intensywny kurs reżyserii). Trzykrotny stypendysta polskich programów rządowych. Jego dorobek twórczy obejmuje: 14 seriali i filmów telewizyjnych, 1 pełnometrażowy film fabularny (film dla szerokiej widowni ), 12 filmów krótkometrażowych, 5 projektów telewizyjnych (od rozrywki po publicystykę). Laureat wielu międzynarodowych festiwali filmowych.
Film „Zakazany” opowiada oWasylu Stusie (1938-1985), wybitnym poecie ukraińskim, publicyście, bojowniku o wolność i demokrację, dysydencie. Stus bronił prawa każdego narodu do własnej tożsamości, sprzeciwiał się dominacji kultury rosyjskiej i rusyfikacji, którą Związek Sowiecki narzucał Europie Wschodniej. Poeta był zakazany przez cenzurę, dwukrotnie więziony i zesłany na Syberię, gdzie spędził prawie 10 lat, bez prawa do pisania, bez prawa kontaktu ze światem zewnętrznym. W 1985 r. Heinrich Böll wystąpił o uhonorowanie Stusa literacką Nagrodą Nobla. Poeta nie otrzymał jednak tej nagrody z powodu swojej śmierci w łagrze w 1985 r.
Postać Wasyla Stusa jest ważna nie tylko dla kultury ukraińskiej, ale także polskiej i europejskiej, którą się interesował. Był entuzjastycznie nastawiony do polskiego ruchu „Solidarność”, pisał o nim, wierzył, że to początek końca systemu sowieckiego, wzywając Ukraińców do pójścia za przykładem „Solidarności”.
Wasyl Stus zostawił obszerny dorobek literacki i publicystyczny. Dziś na Ukrainie kilkaset ulic w miastach i wsiach nazwano jego imieniem, jako synonimem oporu wobec totalitaryzmu. Od 1989 r. przyznawana jest też Nagroda im Wasyla Stusa za „talent i odwagę.
W Polsce od 2017 r. imię Wasyla Stusa nosi jeden z warszawskich skwerów (u zbiegu ul. Batorego i Al. Niepodległości), ukazały się też dwa zbiory jego poezji: „Poezja Wasyla Stusa”, (Kraków 1996) i „Wesoły cmentarz. Wiersze wybrane z lat 1959–1971” (2020).
Foto: Roman Brovko, gość Klubu Publicystyki Kulturalnej