Pan (Pierwszy) Sekretarz Zarządu Głównego SDP był uprzejmy wywołać mnie do odpowiedzi w swoim tekście umieszczonym na stronie sdp.pl. Zostałem w nim wezwany, aby „przeprosić” za informację, że zainteresowani członkowie SDP nie otrzymują statutowego wsparcia z Komisji Interwencyjnej, bo – jak pisze (Pierwszy) Sekretarz „nieprawdą jest, że „pula środków” (rozumiem, że chodzi o pieniądze) „jest już na wyczerpaniu”.

Mam pewność, że to nie ja powinienem przepraszać za stan spraw w naszym Stowarzyszeniu, mimo to, PRZEPRASZAM.

Przepraszam rodzinę naszej Koleżanki, która wniosek o statutowe wsparcie spowodowane trudną sytuacją złożyła 28 września 2022 i … nie doczekała jego realizacji. Zmarła w połowie grudnia.

Przepraszam Kolegę z Oddziału Warszawskiego, który podobny wniosek złożył 25 maja 2022 i pomocy wciąż nie otrzymał. Podobnie inny Kolega, który na pomoc czeka „dopiero” trzeci miesiąc. Jego też przepraszam.

Zdaje sobie sprawę, w jak dramatycznych sytuacjach nasi Członkowie decydują się na prośbę o pomoc. Choć jest ona niewielka (2280 zł), szybko udzielona, potrafi wyciągnąć z poważnych tarapatów. Jest też symbolem naszej środowiskowej solidarności i często ten ostatni aspekt jest najważniejszym światełkiem nadziei dla ludzi zdesperowanych. Podkreślmy: „szybko udzielona”, bo to jest warunek dostarczenia realnej pomocy. I na koniec – taka pomoc jest naszym statutowym obowiązkiem. Ten obowiązek powinien być priorytetem w wydatkach SDP, nie pensje członków Zarządu Głównego i rozliczenia ich delegacji za dojazd do Warszawy.  

Najwyraźniej nie rozumie tego (Pierwszy) Sekretarz ZG SDP wytykając mi rzekome mijanie się z prawdą. Każdy wniosek o pomoc złożony do Oddziału Warszawskiego rozpatrywany jest w ciągu kilku godzin i trafia natychmiast do Komisji Interwencyjnej. A potem … zapada cisza, przerywana wielokrotnymi interwencjami telefonicznymi i mailowymi, kierowanymi do Przewodniczącego Komisji Interwencyjnej: „Dlaczego jeszcze nie rozpatrzono takiego i takiego wniosku?” W odpowiedzi często słyszymy, że wniosek nie został rozpatrzony, „bo nie ma pieniędzy”, „bo na ten rok pula wyczerpana”. W poprzedniej kadencji usłyszałem nawet, że „Krzysiek prosił, żeby nie rozpatrywać wniosków, bo kasa pusta”.

Coraz częściej zdarza się słyszeć pytanie: „Co ja właściwie mam z tego członkostwa w SDP?” W odpowiedzi podaję przykład solidarnościowego wsparcia w trudnych sytuacjach jako sens działania Stowarzyszenia. Czy to jest wciąż prawdziwy argument? Dlatego przepraszam wszystkie nasze Koleżanki i Kolegów, którzy wpłacają składki z nadzieją, że w trudnej sytuacji doczekają pomocy.

Przepraszam też wszystkich, którym obiecano, że w końcu 2022 roku zostanie zwołany Nadzwyczajny Zjazd, na którym przedstawiony będzie nowy Statut SDP. Taka obietnica padła na ostatnim Zjeździe w Kazimierzu ponad rok temu. O Nadzwyczajnym Zjeździe nie słychać, nie słychać też nic o postępach prac nad nowym Statutem. Pan (Pierwszy) Sekretarz sugeruje, żebym dowiadywał się o nich od członków Oddziału Warszawskiego biorących udział w pracach Komisji Statutowej. Pisze: Zbyszek chyba po prostu zapomniał, że w gronie OW SDP, są prominentni przedstawiciele władz centralnych, […] zasiadający i w Zarządzie Głównym i w Komisji Statutowej”. Czyli  trochę informacji od jednej pani, trochę od pewnego pana i jakiś obraz z tego się wyłoni. Zaiste sekretarska głowa! I dobre wzory (Pierwszych) Sekretarzy z tradycji sięgającej czasów nieboszczki zjednoczonej partii robotniczej: zażądać raportu od delegata, resztę poznać z donosów.

Tak ma wyglądać według (Pierwszego) Sekretarza efektywna komunikacja w kilkutysięcznej organizacji społecznej w sprawie, która może decydować o tym, jaka przyszłość czeka nasze Stowarzyszenie. (Pierwszego) Sekretarza by to zadowoliło, ale skąd ma dostawać informacje kilka tysięcy członków? Też mają dowiadywać się od jednej pani i od pewnego pana? Za to też przepraszam wszystkich, którzy wciąż wierzą, że działalność w SDP ma sens i chcieliby wiedzieć, jaki kształt SDP programowany jest w Statucie? Może nawet mieć wpływ na ten kształt? Przepraszam po raz ostatni … chyba się zapędziłem z tą nadzieją.

Zbigniew Rytel

Od Redakcji: 14 grudnia 2022 r. tekst Pana Prezesa Zbigniewa Rytela został wysłany do redaktora strony internetowej Zarządu Głównego z prośbą o publikację.

Tekst Sekretarza Generalnego SDP można przeczytać: https://sdp.pl/hubert-bekrycht-gratulacje-dla-oddzialu-warszawskiego-sdp/